Na temat leczenia psychiatrycznego i leków stosowanych w depresji czy zaburzeniach lękowych wciąż funkcjonuje wiele szkodliwych mitów: że uzależniają, otumaniają, uniemożliwiają życie seksualne i że się od nich tyje. Ile w tym prawdy? Tłumaczy psychiatra dr. n. med. Sławomir Murawiec w rozmowie z Edytą Brzozowską.
Farmakoterapia psychiatryczna budzi tak żywe emocje, bo dotyczy fundamentalnego poczucia tego, kim jesteśmy. Substancje chemiczne mogą zmieniać emocje, myślenie i leczyć lęki, depresje, psychozy. Tak się dzieje i jako psychiatrzy mamy na to niezliczone dowody – pisze dr hab. n. med. Sławomir Murawiec*, specjalista psychiatra dla portalu Pacjenci.pl.Co kilka miesięcy budzę się rano i odkrywam, że cała moja wiedza psychiatryczna zgromadzona w ciągu 30 lat pracy jest całkowicie nieprawdziwa, ponieważ właśnie ukazał się nowy artykuł w prasie codziennej albo w internecie, której Autor lub Autorka wyjaśnia, jak powinno się leczyć zaburzenia psychiczne.W ostatnim okresie przyczyną mojego „przebudzenia” był artykuł o „lekach na ADHD branych jak cukierki” w jednym z największych ogólnopolskich dzienników. W ubiegłym roku tekst „Leki na depresje to placebo? Ogłoszono przełomowe wyniki badań” w jednym z największych portali w Polsce, a na początku tego roku – film na YouTube na kanale znanej podróżniczki – dziennikarki zatutułowany „Depresja – najnowsze badania naukowe”.Po ukazaniu się takich „opracowań” najpierw myślę, że znów ktoś nie zgłębił tematu i nie zrozumiał, ale już napisał. Ale zaraz potem martwię się o skutki społeczne i zdrowotne takich publikacji prasowych dla wielu osób leczących się, albo takich którzy powinni poszukać pomocy psychiatrycznej, ponieważ takie prasowe doniesienia mają swoje jak najbardziej konkretne oddziaływanie. Wpływają na decyzje wielu osób dotyczące podjęcia lub nie leczenia, a także na samopoczucie osób już leczonych. Aby przekonać się, jak szeroki jest zakres reakcji poszczególnych osób na głoszone w tych artykułach tezy, wystarczy przeczytać zamieszczone pod nimi komentarze internautów.
Pacjenci nie mogą realizować już papierowych recept na leki psychotropowe. Zmiany weszły od 1 grudnia. Lekarz, by wypisać receptę, będzie musiał mieć wgląd do historię wypisywanych recept. Ale to pacjent może ją udostępnić.Już od 1 listopada recepty na leki o działaniu psychotropowym i odurzającym musza zawierać kody kreskowe. Lekarze mogą wypisać je wyłącznie w postaci e-recepty. Jest to kolejny krok w walce z nadużyciami w wystawianiu recept. 1 grudnia weszły kolejne zmiany. Pacjenci nie mogą realizować już papierowych recept na leki psychotropowe i odurzające. A recepta na leki zawierające te substancje, nie mogą mieć odroczonego terminu realizacji, czyli „od dnia”.